"Litera B"
Jeden nad,
drugi pod.
Co?
Dwa brzuszki....
Dwie poduszki...
Jeden mniejszy i kształtniejszy,
drugi większy i się piększy.
Jedna duża, druga mała,
jakby nie dość się wyspała,
lub jak gdyby już przespała,
że być nieco większa miała...
Poza tym litera B
nie jest ani trochę be,
tylko jest literką cacy
jak na platynowej tacy
dwa okrągłe ciastka z kremem
albo dwie bułeczki z dżemem.
Jarosław Mikołajewski
z książki "Ja to ty, ty to ja"(wiersze dla dzieci i dla nie dzieci)
publikacja za zgodą Autora
POLECAM!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz